Witamy wszystkich!

Niestety czarna pasa dla Zwierzynieckiego trwa nadal. Już w drugim meczu pod rząd zks nie może zwyciężyć.

Pierwszy mecz z Iskrą Krzęcin dla lajkoników skończył się 2-3 na korzyść gości. W pierwszej połowie fatalna gra w środku pola i obronie doprowadzili do straty 2 goli. Jednak druga połowa była zdecydowanie lepsza. Strzeliliśmy 2 goli i wyrównaliśmy wynik. Ale jak to często bywa, brak koncentracji i stracona bramka na ostatnich minutach nie pozwolili utrzymać ten wynik do końca .

Podobna sytuacja się wydarzyła i w drugiej połowie ale o wszystkim po kolei.

Tym razem już Wanda przyjmowała nas na swoim boisku. Pierwsza połowa głównie się toczyła w środku pola ale Wanda jednak miała nieco więcej przewagi. Z naszej strony graliśmy konsekwentnie. Na przerwę drużyny udały się z wynikiem 0-0.

Drugą połowę zaczęliśmy aktywniej co poskutkowało więcej niebezpiecznych sytuacji obok bramki rywala.

Pierwsza bramka padła w środku 2 połowy. Po naszej kontrze środkowy pomocnik wyprowadził Gajosa sam na sam z bramkarzem. Słabym ale celnym strzałem piłka trafiła do bramki.

Po 10 minutach podwoił przewagę Maciek Szmal albo po prostu Zico. Po udanym dośrodkowaniu z lewej strony Zico wyprzedził oponenta i wstawił nogę posyłając piłkę do bramki.

Ale wydarzyło się z nami déjà-vu. Podobne rozwiązanie akcji mieliśmy w meczu z Iskrą. W 87 minucie straciliśmy 1 bramkę i wynik już się zrobił 1-2, a pod sam koniec w 94 minucie Wanda uciekła od porażki strzelając bramkę na 2-2.

Kolejny mecz ligowy rozegramy w sobotę na swoim boisku. Przeciwnikiem Zwierzynieckiego będzie Dąbski Kraków który ma w swoim aktywie 4 punkty i zajmuje 2 miejsce.

Wszystkich chętnych zapraszamy na 17-00