15.04 Zwierzyniecki KS rozegrał swój kolejny wyjazdowy mecz w krakowskiej a-klasie. Przeciwnikiem żółto-czerwonych tym razem był Bratniak Kraków. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-3 na naszą korzyść. Mimo wygranej nie był to spacerek dla podopiecznych Krzysztofa Klauzego. W pamięci jeszcze mieliśmy mecz z poprzedniego sezonu, gdzie w Bibicach właśnie to my przegraliśmy. Więc Zwierzyniecki miał rachunki do wyrównania. Zaczęliśmy to spotkanie ofensywnie i agresywnie. Od razu chcieliśmy przejąć kontrolę i nie dawaliśmy grać przeciwnikowi. Jednak każda strata piłki przez Lajkoniki narażona była na groźną kontrę zawodników Bratniaka. Pierwsza bramka padła w 20 minucie. Dziura wyszedł na spotkanie z bramkarzem, po czym został sfaulowany. Bramkę z rzutu karnego zdobył Marcin Rutkowski, 0-1. Z tym wynikiem drużyny udały się na przerwę.
W drugiej połowie Bratniak mocniej zaatakował. W 50 minucie miała miejsce kopia sytuacji z pierwszej połowy – tylko pod naszą bramką. Wyjście sam na sam, faul, karny i już remis 1-1. Lecz ten wynik szybko uległ zmianie. W 54 minucie Młodnicki strzelając gola wyprowadził ZKS na prowadzenie, 1-2. Po kilku akcjach Bratniaka pod naszą bramką kropkę nad i w tym meczu postawił Skórski. Po podaniu Filipowskiego z prawego skrzydła nasz doświadczony zmiennik przyjął sobie piłkę na lewą nogę i oddał skuteczny strzał, ustalając wynik spotkania na 1-3.
Niestety z przyczyn technicznych nie mamy fotorelacji z tego meczu.
Ale w nstępnym meczu poprawimy się!