W niedzielne deszczowe popołudnie rozegraliśmy kolejny sparing, a naszym przeciwnikiem była drużyna Maszycanki Maszyce. Podopieczni Grzegorza Mazura po rundzie jesiennej z dorobkiem 15 punktów zajmowała dziesiątą lokatę w drugiej grupie krakowskiej A-klasy.
Początek meczu należał zdecydowanie do Zwierzynieckiego. Ataki skrzydłami, oraz często posyłane podania prostopadłe piłki doprowadziły do strzelenia pierwszej bramki. Po dośrodkowaniu Dziury piłkę do bramki głową skierował Kuc. Przez następne kilkanaście minut obraz gry się nie zmienił i Lajkoniki dołożyły drugiego gola. Jednak końcówka pierwszej części należała do Maszycanki. W 35 minucie wyprowadzili kontrę po której napastnik stanął „oko w oko” z Wojciechowskim i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2-1.
Drugą połowę charakteryzowała mniej uporządkowana gra oraz wiele sytuacji bramkowych dla obu drużyn. W przeciągu 20 minut Maszycanka strzeliła dwa gole i wyszła na prowadzenie. Pierwsza bramka padła po rzucie karnym, a druga wynikła z błędu przy rozegraniu piłki Zwierzynieckiego i goście pewnie wykorzystali przewagę w ataku. Potem inicjatywę na boisku przejęły Lajkoniki i strzeliły 4 bramki. Dogodnych okazji z obu stron nie brakowało i spokojnie mogło paści jeszcze kilka bramek. Końcowy wynik – 6:3.
Na niespełna miesiąc przed rozpoczęciem rozgrywek rozegraliśmy 4 sparingi, w których strzeliliśmy 16 bramek, a straciliśmy 13. Spora liczba straconych bramek może niepokoić, lecz wynika to z próbowania nowych ustawień. Kolejnym sprawdzianem będzie niedzielne spotkanie z Piastem Wołowice, które odbędzie się na naturalnych boiskach Piasta o 11:45. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy !